6.23.2015

~61~ BIWAKOWE PRZYGODY.

Ostatni tydzień szkoły oznaczał dla mnie- biwak klasowy !!

Długa droga była, aby w końcu się zdecydować co tak właściwie chcemy robić i w końcu padło na biwak nad jeziorem w ośrodku kolonijnym.
Wczoraj już od godziny 6.25 byliśmy w podróży do naszego miejsca aktywnego wypoczynku. Pogoda jednak nie dopisywała- od czasu do czasu padał deszcz i było zimno.
Już na miejscu przywitały nas dwa piękne berneńskie psy pasterskie.
Chwilę czekaliśmy i bez dłuższych ceremonii zostaliśmy zabrani na 1 atrakcję:
KAJAKI
~deszcz przestał padać,  po kilku ćwiczeniach na sucho mogliśmy wsiąść do 2-osobowych kajaków. Przepłynęliśmy chyba z 10 km po 3 jeziorach, ręce bolały, ale było pięknie wśród lilii wodnych i łabędzi. Gdy wróciliśmy czekał na nas obiad. A potem:

PAINTBALL
~który miał być dzisiaj, ale został przełożony. Było mega zabawnie no i oczywiście nie obeszło się bez siniaków :P, ale naprawdę warto!! tutaj również się namęczyliśmy, biegając, pocąc i dobrze się bawiąc. Gdy wróciliśmy czekała na nas kolacja. A potem:

ZUMBA
~która również miała być dzisiaj. Nikt już za bardzo nie miał sił, wszyscy leżeli plackiem po kąpieli i co najmniej 1 tabletce przeciwbólowej. No ale jak muzyk zaczęła grać to połowa naszej grupy jeszcze jakoś znalazła resztki sił i tańczyliśmy do latynoskich rytmów

I nastał
WIECZÓR,
 który zawsze jest miłą okazją do pogaduszek i jedzenia niezdrowych rzeczy. My siedzieliśmy sobie na tarasie, pod kołdrami, w kółku, przy mocnym deszczu, w miłej atmosferze. To na wycieczkach tak naprawdę się poznajemy i to one nas zbliżają do siebie.

Dzisiaj miał być 2 dzień biwaku, jutro 3. Niestety musieliśmy już dzisiaj z rana opuścić ośrodek z powodu panującej "jelitówki". Na nasze szczęście najlepsze atrakcje były już za nami, a zła pogoda też nie sprzyjała pobytowi.

Biwak mimo tego oceniam na 9/10.

PS Nie było nawet kiedy robić zdjęć :( za to miałam piękny widok z łóżka piętrowego na jezioro!
 A jak tam Wasze wycieczki szkolne ?

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to niesamowita motywacja:3
Chętnie zajrzę na Wasze blogi.