6.14.2015

~60~ ROZUMIEMY SIĘ BEZ SŁÓW.

Czasami to jest po prostu niesamowite. Idziesz sobie z najlepszą przyjaciółką i w tym samym momencie pytacie o to samo. W autobusie, w tym samym momencie ziewacie. Spojrzeniem mówicie sobie wszystko.

Ostatnimi czasy weekendy poświęcam mojej przyjaciółce. Te 2 dni bez szkoły musimy jakoś razem spędzać, bo inaczej jest nudno i pusto. Bo przecież w tygodniu widzimy się tylko na kilku przerwach, po południu lekcje i wieczorem już zmęczone chwilkę piszemy. Dlatego kiedy nadchodzą "dni wytchnienia" korzystamy z okazji, aby po prostu spędzić ze sobą czas.

Bywa tak, że nie możemy się nagadać, musimy wszystko dokładnie omówić, ponarzekać, śmiać się i narobić głupot. Jednak czasami chcemy tylko spędzać razem czas, coś upiec, gdzieś pojechać, razem pomilczeć. RAZEM. Jeszcze kiedy indziej trzeba na siebie pokrzyczeć- przywrócić drugą osobę do porządku, powiedzieć swoje zdanie. Co najlepsze- nigdy się nie obrażamy.

Już teraz nie czujemy się tylko przyjaciółkami. Czujemy się siostrami.
Więź silniejsza od wszystkiego. Często wystawiana na próby ale przetrwała.

Milczenie- gadanie.
Śmiech - płacz.
Wystarczy ta jedna- nie milion fałszywych.

 Też tak macie ze swoimi przyjaciółkami/przyjaciółmi ?

~Klara

7 komentarzy:

  1. Ostatnio coraz mniej tak mam z przyjaciółką ale moze dlateo, ze coraz mniej spędzam z nią czasu!
    Pozdrawiam,madda
    Blog Maddy -> klik

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy post, czasami mam tak , że w tym samym czasie mówimy to samo ;))) niesamowite

    http://nevergiveupp12.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo często się nam zdarza, że kiedy jesteśmy czymś poirytowane, to rzucamy ten sam komentarz, a później się śmiejemy.

    more-clouds.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie, że macie tak siebie, zazdroszczę ;) ja niestety nie umiem znaleźć takiej osoby, choć się nie poddaję
    Opowiastki Prawdziwe (klik)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, ze swoją przyjaciółką mam tak samo ;) Taka przyjaźń to prawdziwy skarb :D
    pusta-szklanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehh, skąd ja to znam? Skonczyłam wlaśnie szkołę i taak strasznie tęsknię za swoją przyjaciółką. Mieszkamy 20 km od siebie. Staramy się widywać przyajmniej raz w tygodniu, zwłaszcza w niedziele. Ponadto...piszemy codziennie, wiemy o sobie dosłownie wszystko. Kocham ją jak siostrę, której nigdy nie miałam ;)
    Jagódkowa powraca do blogowania!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna przyjaźń, niewątpliwy skarb :) Życzę Wam wiele siły i wytrwałości w niej! Pzdr x

    P.S. Zapraszam bardzo serdecznie na http://angegar-blog.blogspot.com/ - na blogu łączę tematykę sportu oraz mody, tak więc nie zabraknie stylizacji, motywacji do ćwiczeń, comiesięcznych podsumowań moich efektów, postów na temat diety, przepisów, podróży! Byłoby mi bardzo miło, gdybyś wpadła :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to niesamowita motywacja:3
Chętnie zajrzę na Wasze blogi.